sobota, 8 czerwca 2013

Trzydniówka?

Kurczę, mała chyba jest pierwszy raz chora.Wydaje mi się, że złapała trzydniówkę. Najpierw myśleliśmy, że jest marudna i że ma stan podgorączkowy przez wychodzące ząbki, ale dziś już jestem na 90% pewna, że to rumień nagły. Dwa dni miała temperaturę w okolicach 37,5-37,8 stopnia (wydaje mi się, że dość niska jak na tę przypadłość, ale różnie bywa). Temperatura wczoraj zniknęła, natomiast po południu zaczęło ją wysypywać. Najpierw pomyślałam, że to może potówki, bo ostatnio ciepło w domu jest, a ona strasznie się poci. Jednak dziś mi zaświtało, że to może być właśnie ta trzydniówka. No cóż... zobaczymy... jak do poniedziałku wysypka nie zejdzie, to lecimy do lekarza ;/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz