środa, 22 czerwca 2011

Koniec roku szkolnego :)

No to mamy koniec roku. Wreszcie! Chociaż teraz sporo papierkowej roboty przede mną :( niestety... Już pomijając pisanie wszelkiego rodzaju sprawozdań za cały rok, pozostaje problem siedzenia w rekrutacji, która już któryś dzień daje mi się we znaki ;/ No i cóż poradzić? Co z tego, że wywiesiłam ogłoszenie o zebraniu, jak każdy to olał... później będą dzwonić i pytać. Co z tego,że poszłam na rękę i porobiłam tak dyżury w rekrutacji, że nie trzeba siedzieć codziennie po 8 godzin w pracy... Kogo to obchodzi? Bo przecież każdy to olewa i oczywiście muszę się sama zmagać ze wszystkimi papierkami. No przepraszam... Dwie osoby mnie nie zawiodły. Ale to chyba trochę za mało... No cóż, jak to powiadają: "Kto ma miękkie serce, ten ma twardą dupę". Coś w tym chyba jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz