poniedziałek, 15 lipca 2013

To już jest koniec :-(

Od jakiegoś czasu chciałam odzwyczaić małą od cycka. Nawet któregoś dnia udało się, że przez cały dzień obeszła się bez tej przyjemności, ale już następnego dnia co chwila płakała za cycem. No w każdym razie i tak starałam się jej ograniczać w dzień, bo wiadomo, że w nocy to wygoda jakby nie było. Nie trzeba wstawać, robić jedzenia, tylko się przekłada do wyrka, podłącza pod cyca i idzie się spać. No i dziś na noc przed snem dostała cyca ostatni raz...:-(  Do tej pory chciałam ją odzwyczaić jak nie wiem co, ale teraz, jak już muszę z musu, to jakoś tak mi żal... strasznie mi smutno z tego powodu, ale jak się powiedziało 'a', to trzeba powiedzieć 'b'. Klamka już zapadła i nie ma odwrotu. Ciekawa jestem, jak to będzie dziś w nocy. Pewnie będzie pospane... ale cóż...

1 komentarz:

  1. Ciesz się, że i tak długo dałaś radę w porównaniu do moich 3 tyg ;)

    OdpowiedzUsuń