Już dwa dni po weselu, a ja jakoś nie mam motywacji, żeby coś napisać. Ogólnie było super. Żarcie ekstra, zespół rewelka! Tak więc zabawa udana :) Pod koniec trochę przytrenowałam, więc brat się ze mnie śmiał, że takiej mnie jeszcze nie widział ;p W niedzielę były poprawiny, ale już na alkohol nawet patrzeć nie mogłam, więc pracowałam za kierowcę.
A oto moja kreacja:
Wiécej zdjéc!!!
OdpowiedzUsuń