sobota, 19 marca 2016

Bycie nauczycielem wcale nie jest takie łatwe...

Od października jestem na kursie dla oświatowej kadry kierowniczej. Poszłam, bo nigdy nie wiadomo, co człowieka w życiu spotka. Ale z zajęć na zajęcia jestem coraz bardziej przerażona. Już pomijając kwestię "dyrektorowania", które okazuje się być masakrycznie ciężkim kawałkiem chleba za marne pieniądze - straszna odpowiedzialność. Okazuje się, że nauczyciel wcale nie ma lżej. Ok, ok - powiecie: "ale głupoty pisze". Otóż jestem nauczycielem już dość długo i też myślałam, że jest super. I jest super - dopóki nic się nie wydarzy. W życiu bym nie pomyślała za jakie rzeczy mogą grozić konsekwencje. I to nawet tzw. "podkładki" w rodzaju "papierologii" nie załatwią sprawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz